Obecnie hodowla kur na wolnym wybiegu zyskuje w Polsce coraz większą popularność – wszystko za sprawą rosnącego zainteresowania społeczeństwa zdrowym żywieniem i ekologią. Jajka zniesione przez kury mające dostęp do naturalnego pożywienia cechują się bowiem większą ilością nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają korzystny wpływ na nasz organizm. Ważną kwestią, której świadomość powinien mieć ważny hodowca, jest to, że naturalne pożywienie często nie jest wystarczające, aby zapewnić wszystkim zwierzętom niezbędne składniki odżywcze. Zatem – jak karmić kury na wolnym wybiegu?
Spis treści.
Jak karmić kury na wolnym wybiegu?
Kury na wolnym wybiegu mają zapewnioną swobodę poruszania się i samodzielnego zdobywania pokarmu, w tym roślin oraz owadów. Należy mieć jednak świadomość, że taki rodzaj hodowli wcale nie jest mniej wymagający dla hodowcy. 1 hektar pastwiska zapewni wyżywienie jedynie kilku ptakom, natomiast w przypadku hodowli mówimy raczej o kilkudziesięciu-kilkuset osobnikach. Sprawia to, że pojawia się konieczność podawania dodatkowego pokarmu.
Warto również pamiętać o tym, że pozostając cały czas na jednym pastwisku, kury zjedzą te rośliny, które uznają za najsmaczniejsze, pozostawiając pozostałe. W takim przypadku z jednej strony dojdzie do degradacji pastwiska, z drugiej zaś do namnożenia się pasożytów żerujących na kurach. Rozwiązaniem tego problemu jest natomiast stosowanie wypasu rotacyjnego, a także sadzenie wieloletnich roślin, takich jak, chociażby morwy, koniczyna, babka lancetowata czy mniszek lekarski.
Jakość pożywienia a smak jaja – jak karmić kury na wolnym wybiegu?
To, czym karmimy kury na wolnym wybiegu ma bezpośredni wpływ na jakość znoszonych przez nie jaja – w tym ich smak, kolor oraz zapach. Warto pamiętać, że jeśli chcemy je sprzedawać, musimy spełniać określone wymogi ich dotyczące.
W kwestii tego, jak karmić kury na wolnym wybiegu, należy zaznaczyć, że podstawę ich diety powinno stanowić w 60-70 procentach ziarno. Oprócz tego warto podawać warzywa, owoce oraz zioła, w tym jabłka, buraki, kapustę, gruszki, pokrzywa, pomidory, ogórki, a także ziemniaki, na przykład popularne ziemniaki Soraya – pamiętajmy jednak o wcześniejszym ugotowaniu ziemniaków ze względu na możliwą zawartość solaniny. Jeżeli chcemy, aby żółtko jaj miało piękny, żółty kolor do diety kur warto dodać również marchewkę lub nagietka. Bardzo ważną kwestią jest ponadto odpowiednia ilość wapnia w diecie – aby ją zapewnić, można podawać kurom rozdrobnione skorupki jaj.
Jak karmić kury nioski? Co jeszcze można im podawać?
Mówiąc o tym, jak karmić kury nioski, warto wspomnieć także o tak korzystnym dodatku do ich diety, jakim są drożdże. Mają one świetny wpływ na jakość jaj i zwiększają ich produkcję. W 1 gramie znajdziemy ponadto nawet kilka miliardów mikroorganizmów, dzięki czemu wykorzystuje się je jako cenne probiotyki, które korzystnie wpływają na układ trawienny, a co więcej zwiększają odporność na choroby kur i stymulują ich układ immunologiczny.
Jak karmić kury za pomocą drożdży? Najczęściej stosowanym sposobem jest ich wymieszanie z paszą w odpowiednich proporcjach, sugerowanych przez producenta. Jeśli mieszamy je z przygotowanym przez nas pożywieniem, pamiętajmy, aby zawierało dużą ilość węglowodanów, która pomoże zwiększyć ich przyswajalność. Na rynku znajdziemy zarówno drożdże suche, jak i mokre, jednak te pierwsze mają dłuższy okres przydatności do użycia oraz są wygodniejsze w podawaniu.
Nieprawidłowe żywienie a choroby kur – na co należy uważać?
Mówiąc o tym, jak karmić kury, należy wspomnieć również o tym, jakie praktyki w tym zakresie mogą przyczyniać się do występowania chorób kur. Niedobór witaminy A może sprzyjać zachorowaniom na kolibakteriozę, skażone ziarno może wywołać mikotoksykozę, natomiast takie czynniki, jak podawanie zbyt dużej ilości surowego pokarmu prowadzi do wystąpienia biegunki. To tylko jedne z wielu chorób kur, które pośrednio mogą być wywoływane przez nieprawidłowe praktyki żywieniowe. Oprócz tego należy również szczególną uwagę zwrócić na warunki higieniczne kur.
